Większość z was myśląc „ciasto”, widzi placek z owocami. A zastanawiałeś się kiedyś nad tym, dlaczego ciasto rośnie?
Ciastem jest też masa na pierogi czy wszelkiego rodzaju kluski i z założenia jest lekko słona. Z kulinarnego punktu widzenia istnieją różne rodzaje ciast. Przede wszystkim dzielą się one na słone i słodkie.
Ze względu na sposób wykonania dzielimy ciasta na:
- zarabiane w naczyniu (np. na naleśniki, placki),
- zarabiane na stolnicy (np. na pierogi),
- zaparzane (np. ptysie).
Dlaczego ciasto rośnie?
Przede wszystkim musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, po co to ciasto ma rosnąć. Żeby zaszła taka reakcja, musimy się upewnić, że w cieście, które stanie się chlebem/plackami/kluskami, znajduje się powietrze. To pęcherzyki powietrza rosną i rozszerzają się podczas pieczenia. Wyobraź sobie latający balon. Aby się unosił, należy podgrzać powietrze, które się w nim znajduje. Ten sam proces zachodzi we wszelkiego rodzaju ciastach. Dzięki temu dany wyrób nam wyrasta. A po co ma on rosnąć? To sprawia, że będzie pulchny, miękki i po prostu pyszny.
Co powoduje wyrastanie?
- Drożdże – jednokomórkowe grzyby, które żywią się cukrem, więc potrzeba go trochę „na start”. Co one z nim robią? Rozkładają go do alkoholu i dwutlenku węgla. To uwalniający się gaz powoduje, że ciasto wyrasta.
- Soda oczyszczona – nie wdając się w szczegóły: chodzi o to, że jak soda dostanie coś kwaśnego (np. owoce, ocet, ale też i miód), to rozkłada się i uwalnia dwutlenek węgla. Jest to reakcja szybka i nietrwała, dlatego ciasta należy od razu wkładać do pieca. Jeśli jest w nim za mało kwaśnych rzeczy, to można wyczuć paląco-mdlący posmak. Jeżeli więc przepis jest mało kwaśny, dodajmy chociaż soku z cytryny.
- Białko jajka – białka musimy ubić na pianę, aby wtłoczone powietrze mogło się rozszerzać pod wpływem gorąca i spulchnić ciasto.
- Proszek do pieczenia – składa się częściowo z sody oczyszczonej, a oprócz tego zawiera też różne regulatory kwasowości. Ważne jest jednak co innego. Po co dodaje się regulatory, skoro sama soda dobrze sobie radzi? Soda musi mieć kwaśne środowisko, a te dodatkowe substancje działają w środowisku zasadowym w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza. Ponadto w proszku do pieczenia znajduje się skrobia, mąka ziemniaczana lub pszenna. Dodaje się je po to, żeby proszek się nie zmieniał w grudki.
- Woda gazowana – tu zasada jest prosta: woda jest gazowana, więc sama w sobie jest pełna dwutlenku węgla. Dodanie jej do ciasta powoduje dodatkowe napowietrzenie i ciasto lepiej rośnie, np. naleśnikowe.
- Powietrze – jest po prostu wtłoczone w ciasto. Przy tym bezglutenowym jest to lekko utrudnione, bo właśnie gluten ma taką właściwość, że zachowuje się jak sieć na ryby i sprawia, że każde oczko z powietrzem rośnie. Gdy zarobimy/wyrobimy dobrze innego rodzaju ciasta, zawszę trochę powietrza dostanie się do środka.
- Zakwas – ziarna zalane wodą, pozostawione w ciepłym miejscu zaczynają fermentować. Zachodzi fermentacja mlekowa. Dzięki temu procesowi wydzielają się duże ilości dwutlenku węgla. Ciasto ładnie wyrasta, a powstałe w nim pęcherzyki powietrza rozszerzają się pod wpływem temperatury w piekarniku i wyrób rośnie w piecu.
Sprawdź nasze e-booki kulinarne:
Autor
Paweł Jackowski
Większość z was myśląc „ciasto”, widzi placek z owocami. A zastanawiałeś się kiedyś nad tym, dlaczego ciasto rośnie?
Ciastem jest też masa na pierogi czy wszelkiego rodzaju kluski i z założenia jest lekko słona. Z kulinarnego punktu widzenia istnieją różne rodzaje ciast. Przede wszystkim dzielą się one na słone i słodkie.
Ze względu na sposób wykonania dzielimy ciasta na:
- zarabiane w naczyniu (np. na naleśniki, placki),
- zarabiane na stolnicy (np. na pierogi),
- zaparzane (np. ptysie).
Dlaczego ciasto rośnie?
Przede wszystkim musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, po co to ciasto ma rosnąć. Żeby zaszła taka reakcja, musimy się upewnić, że w cieście, które stanie się chlebem/plackami/kluskami, znajduje się powietrze. To pęcherzyki powietrza rosną i rozszerzają się podczas pieczenia. Wyobraź sobie latający balon. Aby się unosił, należy podgrzać powietrze, które się w nim znajduje. Ten sam proces zachodzi we wszelkiego rodzaju ciastach. Dzięki temu dany wyrób nam wyrasta. A po co ma on rosnąć? To sprawia, że będzie pulchny, miękki i po prostu pyszny.
Co powoduje wyrastanie?
- Drożdże – jednokomórkowe grzyby, które żywią się cukrem, więc potrzeba go trochę „na start”. Co one z nim robią? Rozkładają go do alkoholu i dwutlenku węgla. To uwalniający się gaz powoduje, że ciasto wyrasta.
- Soda oczyszczona – nie wdając się w szczegóły: chodzi o to, że jak soda dostanie coś kwaśnego (np. owoce, ocet, ale też i miód), to rozkłada się i uwalnia dwutlenek węgla. Jest to reakcja szybka i nietrwała, dlatego ciasta należy od razu wkładać do pieca. Jeśli jest w nim za mało kwaśnych rzeczy, to można wyczuć paląco-mdlący posmak. Jeżeli więc przepis jest mało kwaśny, dodajmy chociaż soku z cytryny.
- Białko jajka – białka musimy ubić na pianę, aby wtłoczone powietrze mogło się rozszerzać pod wpływem gorąca i spulchnić ciasto.
- Proszek do pieczenia – składa się częściowo z sody oczyszczonej, a oprócz tego zawiera też różne regulatory kwasowości. Ważne jest jednak co innego. Po co dodaje się regulatory, skoro sama soda dobrze sobie radzi? Soda musi mieć kwaśne środowisko, a te dodatkowe substancje działają w środowisku zasadowym w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza. Ponadto w proszku do pieczenia znajduje się skrobia, mąka ziemniaczana lub pszenna. Dodaje się je po to, żeby proszek się nie zmieniał w grudki.
- Woda gazowana – tu zasada jest prosta: woda jest gazowana, więc sama w sobie jest pełna dwutlenku węgla. Dodanie jej do ciasta powoduje dodatkowe napowietrzenie i ciasto lepiej rośnie, np. naleśnikowe.
- Powietrze – jest po prostu wtłoczone w ciasto. Przy tym bezglutenowym jest to lekko utrudnione, bo właśnie gluten ma taką właściwość, że zachowuje się jak sieć na ryby i sprawia, że każde oczko z powietrzem rośnie. Gdy zarobimy/wyrobimy dobrze innego rodzaju ciasta, zawszę trochę powietrza dostanie się do środka.
- Zakwas – ziarna zalane wodą, pozostawione w ciepłym miejscu zaczynają fermentować. Zachodzi fermentacja mlekowa. Dzięki temu procesowi wydzielają się duże ilości dwutlenku węgla. Ciasto ładnie wyrasta, a powstałe w nim pęcherzyki powietrza rozszerzają się pod wpływem temperatury w piekarniku i wyrób rośnie w piecu.
Sprawdź nasze e-booki kulinarne:
Autor
Tagi
Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.
Podobne tematy
Mięso w diecie paleo
Paleo = mięso? I tak, i nie. Umówmy się, mięso potrzebne jest nie tylko w diecie paleo. Przecież wszyscy jedzą mięso (oprócz wegan/wegetarian/frutarian itd.). Poza tym w diecie paleo nie je się głównie tego produktu….
WIĘCEJ >Węglowodany – czym są i gdzie ich szukać?
Węglowodany – każdy kiedyś słyszał to słowo. Gdy zapytamy pierwszą osobę z brzegu, co to jest, to odpowie, że to „coś z cukrem”. Związki te składają się z węgla, wodoru i tlenu, stąd mają taką…
WIĘCEJ >Jak zmniejszyć apetyt na słodycze? 4 proste sposoby
Każdy z nas dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że od cukru łatwo można się uzależnić. Znacznie trudniej jest jednak zerwać z tym nałogiem. Dzieje się tak m.in. dlatego, że po zjedzeniu czegoś słodkiego w…
WIĘCEJ >Brak wsparcia otoczenia a dieta
Odwiedzasz ciocię raz na rok. Wszyscy się cieszą, że schudłeś, ale obserwują, czy się złamiesz i zjesz kawałek torcika... Znasz to?
WIĘCEJ >