
Jesteś na diecie, starasz się i… NIC
Nie każdy w życiu ma łatwo, nie każdy ma z górki, można powiedzieć „ciężko jest lekko żyć”. Stosujesz dietę, bo koleżanka powiedziała że świetnie na niej schudła a Ty? Ty nie chudniesz nic, wylewasz poty na siłowni, biegasz, ćwiczysz słynne killery i… efektów brak. Dlaczego tak się dzieje?
Powodów niepowodzenia może być kilka:
- Masz źle dobraną dietę, czyli Twój sposób odżywiania nie jest dla Ciebie odpowiedni.
- Jesz za dużo w ciągu dnia czy doby.
- Jesz za mało.
- Włączasz „zasilanie po treningowe” nie adekwatne do potrzeb organizmu.
- Spożywasz zbyt mało-odżywczą żywność, a może zbyt bardzo odżywczą?
- Jesz zbyt często lub zbyt rzadko.
- Masz zaburzenia hormonalne.
- Spożywasz zbyt duże lub zbyt małe porcje.
Wśród pozostałych przyczyn można wymienić dużo więcej: za późno chodzisz spać, za mało śpisz, zbyt późno zjadasz swój ostatni posiłek, pracujesz na 3 zmiany, za mało odpoczywasz, nie widujesz światła słonecznego, za mało się ruszasz, za dużo się ruszasz. Jednym słowem dietetyczny zawrót głowy. Liczysz kalorie?!? – to również nie jest dobry pomysł.
Pozdrawiam dietetycznie – Iwona Wierzbicka, dietetyk kliniczny.
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz
Autor

Iwona Wierzbicka
Jesteś na diecie, starasz się i… NIC
Nie każdy w życiu ma łatwo, nie każdy ma z górki, można powiedzieć „ciężko jest lekko żyć”. Stosujesz dietę, bo koleżanka powiedziała że świetnie na niej schudła a Ty? Ty nie chudniesz nic, wylewasz poty na siłowni, biegasz, ćwiczysz słynne killery i… efektów brak. Dlaczego tak się dzieje?
Powodów niepowodzenia może być kilka:
- Masz źle dobraną dietę, czyli Twój sposób odżywiania nie jest dla Ciebie odpowiedni.
- Jesz za dużo w ciągu dnia czy doby.
- Jesz za mało.
- Włączasz „zasilanie po treningowe” nie adekwatne do potrzeb organizmu.
- Spożywasz zbyt mało-odżywczą żywność, a może zbyt bardzo odżywczą?
- Jesz zbyt często lub zbyt rzadko.
- Masz zaburzenia hormonalne.
- Spożywasz zbyt duże lub zbyt małe porcje.
Wśród pozostałych przyczyn można wymienić dużo więcej: za późno chodzisz spać, za mało śpisz, zbyt późno zjadasz swój ostatni posiłek, pracujesz na 3 zmiany, za mało odpoczywasz, nie widujesz światła słonecznego, za mało się ruszasz, za dużo się ruszasz. Jednym słowem dietetyczny zawrót głowy. Liczysz kalorie?!? – to również nie jest dobry pomysł.
Pozdrawiam dietetycznie – Iwona Wierzbicka, dietetyk kliniczny.
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz
Autor
Tagi
Komentarzy: 5
Pozostaw komentarz
Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.
Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.
Podobne tematy
Alkohol – dieta, insulinooporność, autoimmunologia
Dowiedz się jaki wpływ ma alkohol na Twoją dietę, insulinooporność i choroby autoimmunologiczne. Jak wpływa na wątrobę. Czy pić i jaki pić.
WIĘCEJ >Cheat meal, cheat day – kto może, a kto nie?
Cheta day jest "odstępstwem" o reguły, od schematu, od zasad, ale czy każdemu jest dane co jakiś czas rozluźnić szyki dietetyczne. Niestety nie i nie dla każdego jest to dobra alternatywa, natomiast dla niektórych osób
WIĘCEJ >Dlaczego diety nie działają? cz.1
Dlaczego tak się dzieje, że na jednych diety działają a na innych nie? Czasami nie działa nic, a czasami po prostu trzeba indywidualnie znaleźć najbardziej pasującego puzzla do układanki. Każda osoba chcą schudnąć, w szczególności…
WIĘCEJ >Jak przeżyć imprezę będąc na diecie?
Nie raz słyszysz - zjedz, przecież raz Ci nie zaszkodzi, napij się! - z nami się nie napijesz, już się nie odchudzaj - prawie Cię nie ma, za zdrowie się nie napijesz, ciasta od babci
WIĘCEJ >
Może kolejny podcast o 3 posiłkach dziennie? Jakieś zasady, wskazówki żeby nie popełniać błędów?
ok, załatwione 🙂
Super! Dziękuję 🙂
Podpinam się pod pytanie Agaty 🙂
Miałbym pytanie do białka; Padło stwierdzenie, że „(…)nadmiar białka też zamieni się w węglowodany, a te w tłuszcz”.
Moje pytanie brzmi:
Ile to jest nadmiar?
Jak to można określić, jeśli nie dokładnie to może w przybliżeniu?