„Jesteś tym, co jesz” – to bardzo popularne powiedzenie. Wiele osób się z nim zgadza. Jesz źle – czujesz się źle, chorujesz, twoje ciało nie funkcjonuje najlepiej. Jednak mało osób zadaje sobie sprawę, że jedzenie może mieć wpływ na psychikę, zachowanie, mózg i cały układ nerwowy. W szczególności podatne są na to dzieci.
Jedzenie produktów przetworzonych, bogatych w cukry proste, tłuszcze trans, dieta uboga w kwasy omega-3 (w szczególności DHA i EPA), jak również w kwas gamma-linolenowy (omega-6) – to wszystko może być powodem agresji, rozdrażnienia, nadpobudliwości oraz problemów z koncentracją u dzieci. Do tego dochodzą coraz częstsze nietolerancje i nadwrażliwości na gluten, białko jaj oraz mleko, które mają ogromny wpływ na psychikę.
Natrafiłam na badania przeprowadzone w szkołach podstawowych, gdzie na dwa tygodnie zmieniono dzieciom dietę, zarówno w stołówkach, jak i sklepikach szkolnych. Usunięto fast foody, słodkości oraz kolorowe, gazowane napoje. W to miejsce wprowadzono produkty z pełnoziarnistej mąki, ryby, owoce, warzywa. Po dwóch tygodniach wyniki badań zaskoczyły wszystkich. Dzieci były spokojniejsze, bardziej skoncentrowane na lekcjach, lepiej się uczyły, zdobywały lepsze stopnie, ponadto nie odnotowywano konfliktów między rówieśnikami.
Słodycze
Słodycze przyczyniają się do zachowań agresywnych. Po pierwsze składają się głównie z cukru, co powoduje gwałtowny przypływ energii i stan mocnego pobudzenia, tzw. „efekt naładowania” i nadmiernego pobudzenia. Taki stan trwa zwykle około godziny, po czym energia zaczyna spadać, aż do uzyskania w niektórych przypadkach stanu hipoglikemii, co z kolei powoduje drażliwość i nerwowość. Zwykle pomocne okazują się wtedy kolejne porcje słodkości, które rozładowują napięcie, ale niestety – kolejny raz przyczyniają się do nadmiernego pobudzenia. Psychologowie upatrują w słodyczach również winowajcę problemów emocjonalnych w wieku dorosłym. Dzieci, którym w chwilach złości, smutku czy drażliwości przynoszono ulgę słodyczami, nie potrafią rozładowywać emocji w inny sposób, bo go po prostu nie znają.
Badania pokazują, że całkowite odstawienie słodyczy i cukru u dzieci jest pomocne w łagodzeniu agresji i nadpobudliwości w takich zespołach, jak ADHD, zespół Aspergera czy autyzm.
Wpływ barwników i dodatków
Ponadto słodycze często zawierają różnego rodzaju barwniki oraz sztuczne dodatki, które mają naukowo udowodniony wpływ na wzrost agresji u dzieci. Badania opublikowane przez Food Standards Agency (FSA) we wrześniu 2007 r. wykazały, że wiele sztucznych barwników spożywczych może wpływać na nadmierną pobudliwość u dzieci.
Niebezpieczne mogą się okazać następujące substancje znajdujące się w żywności, napojach i lekach: tartrazyna (E 102), czerwień koszenilowa (E 124), żółcień pomarańczowa S (E 110), azorubina (E 122), żółcień chinolinowa (E 104), czerwień allura AC (E 129), benzoesan sodu (E 211). Ten ostatni jest sztucznym środkiem konserwującym, można go znaleźć praktycznie w każdej paczkowanej żywności. Badania opublikowane przez FSA wykazały, że mieszanki sztucznych barwników z benzoesanem sodu mogą wpływać na nadpobudliwość u dzieci. Szacuje się, że 30% dzieci z ADHD można wyleczyć tylko za pomocą diety.
Od słodyczy do zaburzeń koncentracji
Należy również wspomnieć, że słodycze zakwaszają organizm, przez co nie może on prawidłowo pracować, zmienia się biochemia ustroju, a wraz z nią przewodnictwo nerwowe. To powoduje zaburzenia koncentracji i procesów myślowych. Poprzez swoje zakwaszające właściwości przyczyniają się również do rozwoju grzybicy jamy ustnej, przełyku, żołądka, a nawet ogólnoustrojowej. Badania pokazują, że dzieci, które mają grzybicę czy pasożyty, są bardziej pobudzone, agresywne i zdekoncentrowane.
Słodycze to również puste kalorie, co oznacza, że oprócz nich nie zawierają niczego, co odżywia organizm. Jeżeli zatem zastępują „normalne” jedzenie – a tak się często dzieje – doprowadzają do „niedożywienia” organizmu. W efekcie często dziecko jest otyłe, ale niedożywione. Otyłe z powodu nadmiaru energii, a niedożywione, ponieważ nie otrzymuje odpowiedniej ilości białek, tłuszczów (tych wartościowych), witamin i minerałów. W badaniach krwi może być widoczna anemia, niedobór żelaza, kwasu foliowego, witaminy D3 oraz białka całkowitego. Z kolei niskie białko całkowite, to często problem z regeneracją organizmu, budową mięśni, kości, hormonów, enzymów. Każda komórka naszego ciała składa się z białek.
Dowiedz się więcej: Białko – najważniejszy składnik organizmu
Tłuszcze trans
Spożywanie dużych ilości tłuszczów trans może nasilać agresję – sugerują badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego. Tłuszczom trans od dawna przypisuje się destruktywne działanie na organizm, m.in. rakotwórcze, promiażdżycowe czy procukrzycowe. Obecne są w margarynach, wyrobach cukierniczych, słodyczach, chipsach, paluszkach, orzeszkach z puszki. Otrzymuje się je w procesie utwardzania tłuszczów pochodzenia roślinnego (produkcja margaryn) oraz przy procesach obróbki termicznej tych tłuszczów. W cytowanych badaniach okazało się, że większe spożycie kwasów tłuszczowych trans wiązało się z wyraźnie wyższym poziomem agresji, drażliwości oraz agresywności.
Gluten
Do składników odżywczych, które również mogą mieć wpływ na psychikę, należy zaliczyć gluten. To białko roślinne znajdujące się w pszenicy, owsie, jęczmieniu, życie. Jego nietolerancja może przyczyniać się do złego funkcjonowania całego organizmu, m.in. anemii, niedożywienia, zaburzeń rozwoju umysłowego, chorób neurologicznych i psychicznych. Dla pewności dobrze jest zrobić badania w kierunku celiakii. Nawet jeśli wyjdą ujemne, warto ograniczyć na co dzień udział kalorii z tych zbóż na korzyść kaszy gryczanej, jaglanej, komosy ryżowej, amarantusa. Przeczytaj artykuł na temat celiakii i innych nietolerancji glutenu.
Mleko
Mleko krowie jest zupełnie inne od ludzkiego. Przede wszystkim różni się tym, że zawiera sporo kazeiny, której w mleku kobiecym jest niewiele, oraz beta-laktoglobuliny, których w pokarmie kobiecym nie ma wcale, przez co organizm ludzki ma problem z tolerancją mleka krowiego. Często występuje tzw. cicha (niema) nietolerancja, czyli brak „wykwitów” skórnych. Natomiast widoczny jest wpływ na organizm, np. bóle głowy, osteoporoza, choroby autoimmunologiczne, nadpobudliwość ruchowa czy nerwowa, choroby psychiczne, problemy z układem trawiennym.
Co działa korzystnie?
Czekolada
Prawdziwa czekolada ma korzystne działanie na organizm. Kakao będące składnikiem czekolady jest źródłem kilku składników o działaniu potencjalnie psychoaktywnym. Są to anandamidy, które poprawiają nastrój. W organizmie pełnią funkcję neuroprzekaźnika, który jest wydzielany podczas snu oraz relaksu. Kolejne składniki to tyramina i fenyloetyloamina o działaniu antydepresyjnym.
Z kolei teobromina i kofeina stymulują ośrodkowy układ nerwowy. Podejrzewane są również za wywołujące „uzależnienie” od czekolady. Kakao zawiera witaminy A, E i z grupy B, a także tryptofan, który jest wykorzystywany przez mózg do wytwarzania neuroprzekaźnika zwanego serotoniną. Ta z kolei zapewnia spokój i daje uczucie szczęścia i relaksu. Ponadto czekolada zawiera bardzo dużo magnezu działającego kojąco na mięśnie, rozluźniająco oraz uspokajająco. Ze słodkości proponuję zatem wybierać czekoladę powyżej 75% kakao. Można też kupować surowe ziarna kakaowca i je mielić.
Kwasy omega-3
Najważniejszymi kwasami są DHA i EPA, które występują jedynie w rybach morskich. Jeśli zatem dieta dziecka uboga jest w te produkty, należy cały rok suplementować tran. Oprócz niezbędnych kwasów tłuszczowych dostarczy również bardzo ważnej witaminy D3. Wiele osób błędnie sądzi, że wystarczy spożywać oliwę z oliwek czy inny olej roślinny, aby dostarczyć niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. W ten sposób dostarczamy głównie kwasy jednonienasycone czy wielonienasycone, ale omega-6. Natomiast najważniejszymi dla układu nerwowego i w ogóle całego organizmu są omega-3, w szczególności DHA i EPA.
Dużo się mówi na temat oleju lnianego jako roślinnego źródła kwasów omega-3 – ALA. Niestety, nie każdy organizm ma sprawny enzym delta 6 desaturaza, który potrafi zamienić kwasy ALA na niezbędne dla organizmu DHA i EPA. Badania wskazują na powiązanie wielu chorób autoimmunologicznych z niedoborem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym m.in. z zespołem nadwrażliwości nerwowej, ADHD, autyzmem, RZS, AZS, chorobą Leśniewskiego–Crohna oraz zespołem wrażliwego jelita.
Odpowiednie wysycenie organizmu wszystkimi niezbędnymi kwasami tłuszczowymi (a więc tymi z oliwy, oleju rzepakowego, orzechów oraz rybimi) poprawia funkcjonowanie układu nerwowego.
Kwas gamma-linolenowy – GLA (omega-6)
Można go znaleźć w oleju z wiesiołka i ogórecznika. Ma udokumentowane działanie łagodzące nerwowość u dzieci oraz choroby autoimmunologiczne. Znajduje się wśród trzech najważniejszych kwasów tłuszczowych obok DHA i EPA.
Dobrze zbilansowana dieta
To dieta bogata w pełnowartościowe:
- białko – mięso białe i czerwone, ryby, owoce morza, jaja (jeśli nie ma nietolerancji), grzyby shiitake i boczniaki,
- źródła energii z węglowodanów – pełnoziarniste pieczywo, w szczególności żytnie, kasze: gryczana, jaglana, komosa ryżowa, amarantus oraz orzechy, warzywa (5 porcji w ciągu dnia) i owoce (1–2 porcje w ciągu dnia).
Do picia powinna być podawana jedynie woda oraz soki warzywne czy samodzielnie wyciskane soki owocowe. Posiłki powinny być spożywane co 3–5 godzin dla utrzymania stałego poziomu energetycznego.
Przeczytaj e-booka o diecie dziecka i sprawdź nasze pozostałe e-booki:
To może Cię zainteresować:
Autor
Iwona Wierzbicka
„Jesteś tym, co jesz” – to bardzo popularne powiedzenie. Wiele osób się z nim zgadza. Jesz źle – czujesz się źle, chorujesz, twoje ciało nie funkcjonuje najlepiej. Jednak mało osób zadaje sobie sprawę, że jedzenie może mieć wpływ na psychikę, zachowanie, mózg i cały układ nerwowy. W szczególności podatne są na to dzieci.
Jedzenie produktów przetworzonych, bogatych w cukry proste, tłuszcze trans, dieta uboga w kwasy omega-3 (w szczególności DHA i EPA), jak również w kwas gamma-linolenowy (omega-6) – to wszystko może być powodem agresji, rozdrażnienia, nadpobudliwości oraz problemów z koncentracją u dzieci. Do tego dochodzą coraz częstsze nietolerancje i nadwrażliwości na gluten, białko jaj oraz mleko, które mają ogromny wpływ na psychikę.
Natrafiłam na badania przeprowadzone w szkołach podstawowych, gdzie na dwa tygodnie zmieniono dzieciom dietę, zarówno w stołówkach, jak i sklepikach szkolnych. Usunięto fast foody, słodkości oraz kolorowe, gazowane napoje. W to miejsce wprowadzono produkty z pełnoziarnistej mąki, ryby, owoce, warzywa. Po dwóch tygodniach wyniki badań zaskoczyły wszystkich. Dzieci były spokojniejsze, bardziej skoncentrowane na lekcjach, lepiej się uczyły, zdobywały lepsze stopnie, ponadto nie odnotowywano konfliktów między rówieśnikami.
Słodycze
Słodycze przyczyniają się do zachowań agresywnych. Po pierwsze składają się głównie z cukru, co powoduje gwałtowny przypływ energii i stan mocnego pobudzenia, tzw. „efekt naładowania” i nadmiernego pobudzenia. Taki stan trwa zwykle około godziny, po czym energia zaczyna spadać, aż do uzyskania w niektórych przypadkach stanu hipoglikemii, co z kolei powoduje drażliwość i nerwowość. Zwykle pomocne okazują się wtedy kolejne porcje słodkości, które rozładowują napięcie, ale niestety – kolejny raz przyczyniają się do nadmiernego pobudzenia. Psychologowie upatrują w słodyczach również winowajcę problemów emocjonalnych w wieku dorosłym. Dzieci, którym w chwilach złości, smutku czy drażliwości przynoszono ulgę słodyczami, nie potrafią rozładowywać emocji w inny sposób, bo go po prostu nie znają.
Badania pokazują, że całkowite odstawienie słodyczy i cukru u dzieci jest pomocne w łagodzeniu agresji i nadpobudliwości w takich zespołach, jak ADHD, zespół Aspergera czy autyzm.
Wpływ barwników i dodatków
Ponadto słodycze często zawierają różnego rodzaju barwniki oraz sztuczne dodatki, które mają naukowo udowodniony wpływ na wzrost agresji u dzieci. Badania opublikowane przez Food Standards Agency (FSA) we wrześniu 2007 r. wykazały, że wiele sztucznych barwników spożywczych może wpływać na nadmierną pobudliwość u dzieci.
Niebezpieczne mogą się okazać następujące substancje znajdujące się w żywności, napojach i lekach: tartrazyna (E 102), czerwień koszenilowa (E 124), żółcień pomarańczowa S (E 110), azorubina (E 122), żółcień chinolinowa (E 104), czerwień allura AC (E 129), benzoesan sodu (E 211). Ten ostatni jest sztucznym środkiem konserwującym, można go znaleźć praktycznie w każdej paczkowanej żywności. Badania opublikowane przez FSA wykazały, że mieszanki sztucznych barwników z benzoesanem sodu mogą wpływać na nadpobudliwość u dzieci. Szacuje się, że 30% dzieci z ADHD można wyleczyć tylko za pomocą diety.
Od słodyczy do zaburzeń koncentracji
Należy również wspomnieć, że słodycze zakwaszają organizm, przez co nie może on prawidłowo pracować, zmienia się biochemia ustroju, a wraz z nią przewodnictwo nerwowe. To powoduje zaburzenia koncentracji i procesów myślowych. Poprzez swoje zakwaszające właściwości przyczyniają się również do rozwoju grzybicy jamy ustnej, przełyku, żołądka, a nawet ogólnoustrojowej. Badania pokazują, że dzieci, które mają grzybicę czy pasożyty, są bardziej pobudzone, agresywne i zdekoncentrowane.
Słodycze to również puste kalorie, co oznacza, że oprócz nich nie zawierają niczego, co odżywia organizm. Jeżeli zatem zastępują „normalne” jedzenie – a tak się często dzieje – doprowadzają do „niedożywienia” organizmu. W efekcie często dziecko jest otyłe, ale niedożywione. Otyłe z powodu nadmiaru energii, a niedożywione, ponieważ nie otrzymuje odpowiedniej ilości białek, tłuszczów (tych wartościowych), witamin i minerałów. W badaniach krwi może być widoczna anemia, niedobór żelaza, kwasu foliowego, witaminy D3 oraz białka całkowitego. Z kolei niskie białko całkowite, to często problem z regeneracją organizmu, budową mięśni, kości, hormonów, enzymów. Każda komórka naszego ciała składa się z białek.
Dowiedz się więcej: Białko – najważniejszy składnik organizmu
Tłuszcze trans
Spożywanie dużych ilości tłuszczów trans może nasilać agresję – sugerują badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego. Tłuszczom trans od dawna przypisuje się destruktywne działanie na organizm, m.in. rakotwórcze, promiażdżycowe czy procukrzycowe. Obecne są w margarynach, wyrobach cukierniczych, słodyczach, chipsach, paluszkach, orzeszkach z puszki. Otrzymuje się je w procesie utwardzania tłuszczów pochodzenia roślinnego (produkcja margaryn) oraz przy procesach obróbki termicznej tych tłuszczów. W cytowanych badaniach okazało się, że większe spożycie kwasów tłuszczowych trans wiązało się z wyraźnie wyższym poziomem agresji, drażliwości oraz agresywności.
Gluten
Do składników odżywczych, które również mogą mieć wpływ na psychikę, należy zaliczyć gluten. To białko roślinne znajdujące się w pszenicy, owsie, jęczmieniu, życie. Jego nietolerancja może przyczyniać się do złego funkcjonowania całego organizmu, m.in. anemii, niedożywienia, zaburzeń rozwoju umysłowego, chorób neurologicznych i psychicznych. Dla pewności dobrze jest zrobić badania w kierunku celiakii. Nawet jeśli wyjdą ujemne, warto ograniczyć na co dzień udział kalorii z tych zbóż na korzyść kaszy gryczanej, jaglanej, komosy ryżowej, amarantusa. Przeczytaj artykuł na temat celiakii i innych nietolerancji glutenu.
Mleko
Mleko krowie jest zupełnie inne od ludzkiego. Przede wszystkim różni się tym, że zawiera sporo kazeiny, której w mleku kobiecym jest niewiele, oraz beta-laktoglobuliny, których w pokarmie kobiecym nie ma wcale, przez co organizm ludzki ma problem z tolerancją mleka krowiego. Często występuje tzw. cicha (niema) nietolerancja, czyli brak „wykwitów” skórnych. Natomiast widoczny jest wpływ na organizm, np. bóle głowy, osteoporoza, choroby autoimmunologiczne, nadpobudliwość ruchowa czy nerwowa, choroby psychiczne, problemy z układem trawiennym.
Co działa korzystnie?
Czekolada
Prawdziwa czekolada ma korzystne działanie na organizm. Kakao będące składnikiem czekolady jest źródłem kilku składników o działaniu potencjalnie psychoaktywnym. Są to anandamidy, które poprawiają nastrój. W organizmie pełnią funkcję neuroprzekaźnika, który jest wydzielany podczas snu oraz relaksu. Kolejne składniki to tyramina i fenyloetyloamina o działaniu antydepresyjnym.
Z kolei teobromina i kofeina stymulują ośrodkowy układ nerwowy. Podejrzewane są również za wywołujące „uzależnienie” od czekolady. Kakao zawiera witaminy A, E i z grupy B, a także tryptofan, który jest wykorzystywany przez mózg do wytwarzania neuroprzekaźnika zwanego serotoniną. Ta z kolei zapewnia spokój i daje uczucie szczęścia i relaksu. Ponadto czekolada zawiera bardzo dużo magnezu działającego kojąco na mięśnie, rozluźniająco oraz uspokajająco. Ze słodkości proponuję zatem wybierać czekoladę powyżej 75% kakao. Można też kupować surowe ziarna kakaowca i je mielić.
Kwasy omega-3
Najważniejszymi kwasami są DHA i EPA, które występują jedynie w rybach morskich. Jeśli zatem dieta dziecka uboga jest w te produkty, należy cały rok suplementować tran. Oprócz niezbędnych kwasów tłuszczowych dostarczy również bardzo ważnej witaminy D3. Wiele osób błędnie sądzi, że wystarczy spożywać oliwę z oliwek czy inny olej roślinny, aby dostarczyć niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. W ten sposób dostarczamy głównie kwasy jednonienasycone czy wielonienasycone, ale omega-6. Natomiast najważniejszymi dla układu nerwowego i w ogóle całego organizmu są omega-3, w szczególności DHA i EPA.
Dużo się mówi na temat oleju lnianego jako roślinnego źródła kwasów omega-3 – ALA. Niestety, nie każdy organizm ma sprawny enzym delta 6 desaturaza, który potrafi zamienić kwasy ALA na niezbędne dla organizmu DHA i EPA. Badania wskazują na powiązanie wielu chorób autoimmunologicznych z niedoborem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym m.in. z zespołem nadwrażliwości nerwowej, ADHD, autyzmem, RZS, AZS, chorobą Leśniewskiego–Crohna oraz zespołem wrażliwego jelita.
Odpowiednie wysycenie organizmu wszystkimi niezbędnymi kwasami tłuszczowymi (a więc tymi z oliwy, oleju rzepakowego, orzechów oraz rybimi) poprawia funkcjonowanie układu nerwowego.
Kwas gamma-linolenowy – GLA (omega-6)
Można go znaleźć w oleju z wiesiołka i ogórecznika. Ma udokumentowane działanie łagodzące nerwowość u dzieci oraz choroby autoimmunologiczne. Znajduje się wśród trzech najważniejszych kwasów tłuszczowych obok DHA i EPA.
Dobrze zbilansowana dieta
To dieta bogata w pełnowartościowe:
- białko – mięso białe i czerwone, ryby, owoce morza, jaja (jeśli nie ma nietolerancji), grzyby shiitake i boczniaki,
- źródła energii z węglowodanów – pełnoziarniste pieczywo, w szczególności żytnie, kasze: gryczana, jaglana, komosa ryżowa, amarantus oraz orzechy, warzywa (5 porcji w ciągu dnia) i owoce (1–2 porcje w ciągu dnia).
Do picia powinna być podawana jedynie woda oraz soki warzywne czy samodzielnie wyciskane soki owocowe. Posiłki powinny być spożywane co 3–5 godzin dla utrzymania stałego poziomu energetycznego.
Przeczytaj e-booka o diecie dziecka i sprawdź nasze pozostałe e-booki:
To może Cię zainteresować:
Autor
Tagi
Komentarzy: 1
Pozostaw komentarz
Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.
Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.
Podobne tematy
Niebieskie światło – jak wpływa na nasze zdrowie?
Często spędzamy całe dnie przed ekranami. Pracujemy przy komputerze, oglądamy telewizję, korzystamy ze smartfona, a do tego przebywamy w oświetlonych pomieszczeniach (pokojach, biurach, siłowniach, galeriach handlowych itd.). Ciągle jesteśmy narażeni na działanie niebieskiego światła, które…
WIĘCEJ >Piołun – czy poprawia trawienie i czy każdy może go stosować?
Każdy, kto ma problemy z trawieniem, wie, że gorzki smak pobudza wydzielanie soków trawiennych i ułatwia trawienie – w szczególności mięsa. Zjedzenie czegoś gorzkiego pobudza wydzielanie kwasu solnego w żołądku, sprawia, że powstaje kwaśne środowisko,…
WIĘCEJ >Piramida żywienia dziecka wg Ajwen (Iwona Wierzbicka)
Piramida żywienia dzieci wg Ajwen - to nowa propozycja zupełnie odmienna od tradycyjnej piramidy, gdzie u podstawy są warzywa, a piętro wyżej mięso, w tym czerwone, jaja (bez ograniczeń), zupy, dobre kasze bezglutenowe. Ciężko w
WIĘCEJ >Dieta sportowca – jak ją skomponować?
Iwona Wierzbicka dla Asystent Trenera o żywieniu sportowców. Istotnym elementem jest gęstość odżywcza determinująca zawartość witamin, minerałów i antyoksydantów oraz wartość biologiczna mówiąca o stopniu wchłaniania przez nasz organizm.
WIĘCEJ >
Ok, pytanie do autora – jak myślisz co będzie dalej?