Autor
Iwona Wierzbicka
Autor
Tagi
Komentarzy: 4
Pozostaw komentarz
Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.
Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.
Podobne tematy
Radio Opole – Obalamy Mity Dietetyczne
Iwona Wierzbicka dla Radia Opole o mitach dietetycznych, zaletach diety Paleo, o adaptacji człowieka do współczesnych warunków, gdzie żywność zmieniła się na gorszą jakościowo. Dowiedz się jakie produkty najlepiej wybierać oraz jak wpływa na organizm
WIĘCEJ >Radio Opole: Impreza, grill a dieta
Jak przetrwać imprezę, grilla, wakacje, urlop nie wyłamując się z diety, a jak już się wyłamywać - to jak nie zaprzepaścić wszystkiego. Iwona Wierzbicka i dr Janus Stasiak w audycji Żyj Zdrowo i Kolorowo -
WIĘCEJ >Radio Opole: Jaja i Wielkanoc
O jajach mówi się wiele, raz dobrze a czasem źle. Prawda jest taka, że jajo to życie, jajo to zdrowie, to skarbiec najważniejszych wartości odżywczych, więc mówimy jajom głośne TAK. Szczególnie w okresie Świąt Wielkanocnych,
WIĘCEJ >Miód – podrobiony?
Miód ma wiele cennych właściwości, ale podrobiony może być samym cukrem. Jak można podrobić miód? Polecane materiały: Ciekawe materiały dotyczące walorów zdrowotnych miodu. Wątki na temat miodu na FB – Raw Food – polecam. Dlaczego…
WIĘCEJ >
Od tego dnia do dzisiaj nie zjadłam żadnej czekoladki 🙂
Witam serdecznie, ta audycja była o mnie, dla mnie w 100 % z tym problem borykam się i nie mogę z nim sobie poradzić. Chyba w październiku umówię się na konsultację z Panią Jestem zdrowym osobnikiem poza kręgosłupem (przepuklina umiarkowana w dwóch miejscach ale to nie przeszkadza mi życiu ) z lekką nadwagą na oko, biegam w miarę regularnie. Od miesiąca próbuję w 100% przejść na Paleo. ze skutkiem, że od kilku dni chodzę i jem w dużych ilościach białko mięso,jajka ,warzywa i nadal jestem głodny, do póki nie zjem coś słodkiego. Zachowuję się jak „narkoman”.wczoraj zjadłem pól keksa 4 kawałki, przedwczoraj 7 małych marsów na raz, jeszcze przed puszkę kremu czekoladowego z malibu (własny pomysł) na co dzień tego typu rzeczy nie jem…… no dobrze zawsze lubiłem słodkie ciasta, zakalce 🙂 teraz sie pilnuję nie kupuję. Jestem zmęczony, spać mi się chcę. nie wiem czy jest to tak zwane przesilenie jesienne czy co innego. dziękuję za audycję
To jest normalne 🙂 Ja na wakacjach myślałam że wróciła mi niedoczynność tarczycy, a to efekt jedzenia słodyczy i mąki. Od audycji jestem „czysta” choć kusi. Dwa dni burczało mi dosłownie w brzuchu 🙂 Mój organizm próbował mnie przechytrzyć. Nie dałam się. Wczoraj ciastko wpadło mi w oko. Powiedziałam NIE, żałowałam, ale teraz jest mi z tym dobrze. Z każdym dniem jest łatwiej ale trzeba się zaprzeć 😉 trzymam kciuki za siłę!
Skąd ja to znam Pani Iwonko? 😉 Podstawmy tam moje imie i mowila Pani o mnie 😉 Dwa tygodnie temu zaczelam przygode z Paleo i pierwszy tydzien zaskoczyl mnie iloscia zaobserowanych plusów. Zapewne nie będę oryginalna wymieniajac: zastrzyk energii, poprawa cery na buzi, zadnych problemow gastrycznych czy utrata kilogramów. Ale tydzien temu pojechalismy na lokalny angielski food festival w poszukiwaniu zdrowej zywnosci, a raczej jej potencjalnych dostawców i tu nastąpił zonk ;( Tyle pysznosci i skusilam sie na pyszne ciastko tzw. shortbread. I tu mój mózg został chyba automatycznie wyłączony przez cukier i nie skończyło sie na jednym ciastku. Będąc na Paleo nawet nie mialam potrzeby jedzenia slodkiego, a jedno ciastko uruchomilo lawine. Cały czas prześladowala mnie myśl co tu zjesc slodkiego i oczywiscie jadlam (nawet kanapke chleba z dzemem byle slodkie). Skutki: zupełny brak energii, pryszcze na buzi, uczucie ciezkosci, zadnej aktywnosci fizycznej – generalnie beznadzieja. A zaczelo sie od jednego ciasteczka. Od dwoch dni jestem na tzw. detoksie 😉 100% Paleo plus codzienny trening i czuje jak energia wraca 😉 Ach ten cukier 😉 PS. a kiedy jadlam slodycze? Jak bylam sama w domu, nawet celowo wysylalam meza z dzieckiem do parku na plac zabaw, zeby moc w samotności spalaszowac kolejne cudenko 😉